poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Grey and silver

Mam wrażenie, że tak jakoś nagle z dnia na dzień zrobiło się jesiennie. Chłodniejsze wieczory, słonko za mgłą, spadające liście... Szkoda mi trochę odchodzącego lata.
 
W mieszkaniu też zagościły już jesienne  kolory. Szarości z kroplą fioletu i nutką srebra. Stonowane, takie jak lubię.
 
Śliczny szaroniebieski talerz z Duka zapoczątkował te małe zmiany.






Wrzos - dla mnie to taki pierwszy nieśmiały zwiastun jesieni...











 
 
Fotel też zmienił pokrycie na białe i rozjaśnił trochę pokój.
 



A na koniec pochwalę się ślicznym candy wygranym u Madzi:-) Cudna dłuuuuugaśna laleczka uszyta została z taką niesamowitą precyzją, że nie mogę się na nią napatrzeć. Dziękuję!!





Pozdrawiam poniedziałkowo

Katarzyna

niedziela, 10 sierpnia 2014

Summer breakfast

Śniadanie do łóżka? W sumie, czemu nie? Tak rzadko mam na to czas i możliwość, dlatego korzystam jak tylko nadarzy się sytuacja. Zwłaszcza, że pogoda jest piękna, słonko wdziera się od rana do pokoju i wszędzie naokoło pachnie latem.
 
Po błogim krótkim lenistwie - czas na...drugie śniadanie. Na Targu Śniadaniowym, który gości w Krakowie już od dobrych kilku miesięcy. To nie pierwsza i nie ostatnia nasza wizyta na nim. Co tydzień czekają tam na nas najpyszniejsze pod słońcem tarty: czekoladowa i cytrynowa. Mniam!
 
Zapraszam na śniadaniowy post:-)
 
Katarzyna


 


 
 




 
 




 
A tu już pyszności na świeżym powietrzu.