Nie mogę się jakoś tej jesieni bez niego obyć. I całkiem mi z nim dobrze!
Wrzosowe, fioletowe i szare poduchy, pledy, do tego lampiony i kawka z pianką...sezon na jesienne otulanie uważam za otwarty:-)
Lubię ten domowy czas pod kocem...
A jak jest u Was, lubicie jesienną, domową przytulność?
Pozdrawiam
Katarzyna