sobota, 12 września 2015

Liliputki

Ostatnio dostałam w prezencie małe dyńki. Śliczne liliputki. Mają tak urocze kształty i są tak fotogeniczne, że nie mogłam się oprzeć, aby je uwiecznić na zdjęciach, dlatego z góry wybaczcie ilość fotek:-)
 
I tak już trochę u mnie jesienią powiało...
 
Ale nie narzekam, bo lubię taką słoneczną końcówkę lata, jaką mamy teraz w Krakowie, z przymglonym słońcem i zaczynającymi zmieniać kolory liśćmi. Jest całkiem przyjemnie...
 
Pozdrawiam
 
Katarzyna


















Słonecznik, który kolorystycznie przypasował do dyniek to prezent od mojego M.




A skoro mowa o mini-przedmiotach pochwalę się na koniec kosmetycznymi nowościami, które ostatnio znalazły się na mojej łazienkowej półce i jakoś tak mi się idealnie zgrały swoimi "lilipucimi" kształtami z małymi dyńkami. Taki mały prezent dla siebie na zakończenie lata:-)