Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioł. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioł. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Witam Was dzisiaj z przedświątecznej kuchni z cichą nadzieją, że ze wszystkim zdążę :-)
Uwielbiam te ostatnie chwile przed świętami, kiedy w domu pachnie choinką, piernikami i pomarańczami. Szkoda, że nie ma śniegu, ale światełka w domu i tak tworzą przytulną atmosferę.
 
Chciałabym życzyć Wam zdrowych, pogodnych, pełnych ciepła, radości i miłości Świąt Bożego Narodzenia
 
Katarzyna
 


 

sobota, 25 maja 2013

Aniołkowo

Dzisiaj będzie o Aniołach. Tak jakoś przy tej szaroburej sobocie mój wzrok zawiesił się na złoconych skrzydłach w kredensie...
Uchylam rąbka mojej aniołkowej kolekcji - siedzą sobie one w różnych miejscach w domu i czuwają nad nami...

"mojego Anioła Stróża nie widać
choć nie zazdrości Archaniołom
nie strzeże nikogo jak na obrazku
przewraca kładkę po której idę
rzuca w przepaść na zbitą głowę
wyciąga za nogawki
pyta - jak leci" /
Ks. Twardowski/

Katarzyna

 
 


 
 
 



 
 




 

piątek, 11 stycznia 2013

Styczniowe pastele


Teraz już nie narzekam na brak śniegu. Jest biało i mroźnie. Prawdziwa, fajna zima.
A ja powoli myślę o kolorkach, świąteczne biele i srebra zastępuję miętą i różem. Bombki jeszcze sobie leżą tu i tam, ale już niebawem je schowam. Wracam do moich wiosennych pasteli.
Inspiracją był mój ostatni zakup-miętowy zegar. Jak go kupiłam to od razu powiało wiosną.

Katarzyna




















czwartek, 13 grudnia 2012

Przedświątecznie...

Jakoś tak mam, że co roku próbuję opanować ten przedświąteczny rozgardiasz i bieganinę i za każdym razem jest to samo-nie udaje się... Ale i tak ta krzątanina ma w sobie wiele uroku :-)
Powoli pojawiają się świąteczne dekoracje, gonimy za prezentami, na zewnątrz biało i zimno:-)
I właśnie biel w połączeniu ze srebrem i kroplą złota najbardziej kojarzy mi się ze Świętami. To nic, że co roku dorzucam trochę różu, czerwieni, mięty, czy wanilii...klasyka pozostaje.
A jak jest u Was?
Pozdrawiam cieplutko

Katarzyna