poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Nic się nie chce

Ostatnio nic mi się nie chce, tak jakby wiosenne przesilenie wzięło górę nad moimi siłami witalnymi.
Góra obowiązków się piętrzy, a ja nic. Ale chyba czasem potrzebny jest taki czas: resetu, odreagowania natłoku obowiązków, chwili tylko dla siebie.

Może też troszkę święta mnie tak rozleniwiły...

A w domku-świąteczne dekoracje pochowane, ale...nie wszystkie. Małe "drzewka" bukszpanowe kupione przed świętami nadal wyglądają świetnie, zwłaszcza, że rozgościły się w uroczych marokańskich osłonkach do których pasują...metalowe jajka, które tak mi się podobają, że chyba na zewnątrz doczekają następnej Wielkanocy:-)

Miłego tygodnia

Katarzyna














Pochwalę się też świątecznymi prezencikami, którymi zupełnie niespodzianie obdarowały mnie Nadia i Monika. Od Nadii przyleciał słodki miś i notatnik, a od Moniki śliczny haftowany obrazek i karteczka. Dziękuję Dziewczyny!! Jesteście Niesamowite!!

 




piątek, 18 kwietnia 2014

Świątecznie

A dzisiaj to, co lubię najbardziej - dekorowanie.
 
To nic, że nie wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik, to nic, że doby nie udało się rozciągnąć i pewnie jeszcze gdzieś tam czai się mały kurz. To nic, bo wreszcie będzie można odetchnąć, nacieszyć się Wielkanocą i jej urokiem. Zatopić się w miękkich poduszkach fotela z kawką i kawałkiem mazurka przy ulubionym filmie (na ile oczywiście nasz Maluch pozwoli).
 
Tak więc dzisiaj latam z kąta w kąt i ustawiam, przestawiam i cieszę moje oczy wielkanocnymi dekoracjami.
 
A na świąteczny czas życzę Wam, aby w te niezwykłe dni udało się odnaleźć spokój i chwilę zadumy nad sensem Męki i Zmartwychwstania Pana.  
 
Katarzyna
 


















 

sobota, 5 kwietnia 2014

Moje kolory

Ostatnio otaczam się głównie kolorami, które lubię.
Biel, szarość i pastelowy róż zagościły u nas na dobre. Nawet szydełkowe świąteczne jajeczka wpisały się w ten zestaw idealnie.
Znoszę do domu kwiaty i przepiórcze jajeczka. Jest bardzo wiosennie - chociaż pogoda na weekend popsuła trochę humor.
 
Szare serduszka i bieżnik przyleciały do mnie od Joasi, są śliczne, bardzo za nie dziękuję.
 
A w Latte House-owym sklepiku pojawiły się nowe, ciut mniejsze wersje jajeczkowych wianków w skandynawskim duchu, oraz bardzo promocyjne ceny na WSZYSTKO. Zapraszam do obejrzenia TUTAJ (klik).
 
A jak jest u Was, przygotowania świąteczne rozpoczęte?
 
Pozdrawiam ciepło
Katarzyna