Mam taką dziwną przypadłość, że bardzo często coś zaczyna mi się dopiero wtedy podobać jak zniknie ze sklepów. Tak właśnie było z ceramiką Origami Madam Stoltz. Jak pojawiała się na blogach i w sklepach nie zwróciłam na nią aż takiej uwagi. Dopiero po jakimś czasie dostrzegłam jej urok i rozpoczęłam poszukiwania. Nie było łatwo, ale się udało. I tym sposobem mam kilka pięknych białych skorupek, które wędrują po całym domu i pasują praktycznie do wszystkiego:-)
Pozdrawiam
Katarzyna
Uwielbiam maj za piękne kwiaty-narcyze, konwalie, bez (już ostatni w tym roku). Mieszkanie niemal tonie w pięknych zapachach...
A ten przeuroczy koszyczek przyleciał do mnie od Kasi-ślicznie dziękuję:-) Tak mi się spodobał, ze domówiłam u Kasi drugi do kompletu:-)