Wiosna w pełni, chociaż w Krakowie niestety dosyć chłodna...
A w domu pastelowo, cukierkowo i kropkowo. Pojawiły się też zielone akcenty w wielkich słojach (na pierzynce z mchu rozgościł się aloes). Wyglądają jak domowe szklarenki i strasznie mi się podobają!
A co u Was?
Pozdrawiam mocno już wiosennie
Katarzyna
Kwitnące wszędzie drzewa to niesamowity widok:-)
Aloes na pierzynce z mchu w słojach prezentuje się fantastycznie. Wzroku nie można od tych słoi oderwać:-) I ta narzuta w kropeczki - stanowczo mam do nich słabość:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:-)
Ależ się cieszę, że i Tobie te słoje się spodobały! A co do pasteli i kropeczek to możemy sobie ręce podać:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję Kasiu!
OdpowiedzUsuńŚciskam
U nas też chłodno niestety, ale wiosna już się zagośiła na zewnątrz, widać to na każdym kroku :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu życzę
U nas to samo:-)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Pięknie, a aloes wygląda rewelacyjnie, bardzo inspirująca dekoracja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Ale miło:-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Ja też uwielbiam kwitnące drzewa i krzewy!
OdpowiedzUsuńTo najładniejszy czas w roku!
UsuńPozdrowionka
Słońce przedziera się przez chmury, ale zimnooooo i nieprzyjemnie :(
OdpowiedzUsuńBryyyy
Miłej niedzieli, Marta
To samo u nas. Cały czas niestety:(
UsuńPozdrawiam ciepło
Ach te kropeczki:) aloes w słojach piękny:) a zimno nie tylko w Krakowie;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te słoje z aloesem :) Podglądałabym jak rosną :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:-)
UsuńPozdrowionka
tęsknie za kolorami wiosny, nie tylko zieleni, ale kolorów takich jak twoje cukierki :)
OdpowiedzUsuńJa trochę też...
UsuńUściski
Kasieńko aloes na mchu wymiata:)) ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńDzięki Karolka!
UsuńBuziaki
Aloes w słojach po prostu wygląda rewelacyjnie! W ogóle śliczne kadry:) Takie błogie, wiosenne i słodkie:)
OdpowiedzUsuńcieplutko ściskam Kasiu:)
Mam uśmiech od ucha do ucha po Twoim komentarzu!
UsuńDziękuję i ciepło pozdrawiam
We Wrocławiu jak w Krakowie - za ciepło nie jest.
OdpowiedzUsuńAle za to widzę, że dekoracje bardzo udane, aloes świetnie sie prezentuje :)
Dziękuję ślicznie!
UsuńPozdrawiam!
Pięknie u Ciebie, bardzo już wiosennie:) Ten czas jest wyjątkowy, pełen koloru radości i słońca ( przynajmniej w domu). Aloes cudny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
Też uwielbiam ten czas kolorów, szkoda, że taki krótki, a dodatkowo jeszcze w tym roku taki zimny!
UsuńUściski
Jak zawsze pięknie i nastrojowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beti!
UsuńI uściski przesyłam
Przepiękne zdjęcia! Pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńhttp://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
Bardzo dziękuję!
UsuńI ciepło pozdrawiam
Ależ cudnie wyglądają te aloesy w słojach, świetny pomysł :)))
OdpowiedzUsuńCzy mogę poczęstować się cukiereczkiem ? to moje ulubione ;)))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Zapraszam, zapraszam!!
UsuńJa je uwielbiam:-)
Uściski
Genialnie prezentuje się ten aloes Kasiu. U nas też chłodno. Chętnie zaszyłabym się pod kocykiem, bo mam kilka książek do skończenia :) Tylko ogród mnie przyzywa i jemu odmówić nie mogę :) Uwielbiam patrzeć na Twoje szarości, ale te wiosenne zdjęcia też są cudne :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu za miłe słowa!! Czekam na cierpliwie na ciepełko. Dzisiaj rano było 2 stopnie na termometrze. Zwariowana ta wiosna.
UsuńBuziaki
Jakie cudne miniogródki w słojach! Świetna dekoracja!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie
UsuńI ciepło pozdrawiam
Jakie cudne miniogródki w słojach! Świetna dekoracja!
OdpowiedzUsuńKasiu, u mnie pogoda też podobna. Jestem zachwycona aloesem w słojach, bardzo mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńKropeczki również lubię :)
Miłego dnia, pozdrawiam ciepło :)
Cieszę się, że moje dekoracje przypadły Ci do gustu:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Aloes w słojach to przepiękna dekoracja!!!!! W tym roku pogoda płata nam figle, u mnie z 25 st nagle zrobiło się 8st!!! Ale od jutra ma wszystko wrócić do normy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, i trzymam kciuki za pogodę:-)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Widzę, że na wiosnę, gwiazdki zamieniłaś na kropeczki. Roślinki w słojach wyglądają fantastycznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHi hi coś w tym jest. Kropeczki mnie zauroczyły:-)
UsuńŚciskam
Wszystko mi sie u Ciebie podoba
OdpowiedzUsuń:-) :-) :-) Dziękuję!!
UsuńPozdrowionka
Piękne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:-)
UsuńPozdrawiam
piękne wnętrza i wspaniale kompozycje, a pomysł z sukulentami - aloes - ekstra - co dałaś do środka? To jest gąbka?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Aloes w doniczce z maleńką podstawką włożyłam do słoja, a naokoło ułożyłam dekoracyjny mech chrobotek, który zakrywa doniczkę. Podlewam delikatnie z góry i dzięki podstawce woda nie wlewa się do słoja i dekoracja zostaje nienaruszona.
UsuńUściski przesyłam
To ja dziękuje za podpowiedź, muszę w końcu u siebie zacząć coś kombinować ;) buziaki
UsuńŚwietny pomysł z tymi słoiczkami, wyglądają super !
OdpowiedzUsuńDziękuję!!
UsuńPozdrowionka
Wszędzie zimno, niby ścieci słońce ale wiatr albo zimnica.
OdpowiedzUsuńSłoje są najlepsze !!!!! i wiosna piękna, pozdrawiam
Dziękuję:-)
UsuńI ciepło pozdrawiam
Kasiu cudne te słoje!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo-D.
Dziękuję ślicznie!
UsuńUściski
Świetny pomysł z tymi bezpiecznymi kaktusami! teraz można podziwiać ich piękny wygląd i nie martwić się o negatywne skutki bliskiego spotkania :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest:-) A słoje cieszą dodatkowo:-)
UsuńPozdrawiam!