Czasem mam ochotę na biel.
Pastele odchodzą w kąt, a ja delektuję się białymi dodatkami. Na ich tle wszystko wydaje się wyraźniejsze, ostrzejsze, a biel sama w sobie uspokaja i daje poczucie wytchnienia. Dzisiaj ta biel u mnie to kontrast do szarości za oknem, to małe westchnienie do lata...
A w roli głównej róże - miały tak nietypowy biało-zielonkawy kolor, że nie mogłam się im oprzeć:-)
Słońca-Wam i sobie życzę!
Katarzyna
pysznie wyglada na kawka!
OdpowiedzUsuńI tak smakuje! Polecam:-)
UsuńWonderful photos and blog!
OdpowiedzUsuńBest wishes from follower 111 ;)
Carmen
Liebe Carmen! Herzlich willkommen auf meinem Blog:)Es freut mich sehr, dass er Dir gefällt.
UsuńGrüße aus Krakau
Katarzyna
Ach jak mi narobiłaś ochoty na kawę:)i na biel...ja też mam potrzebę dodatków w bieli choć na lato pojawiło się też kilka dodatków pastelowych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawim ciepło
Ja pastele uwielbiam i pewnie nigdy z nich nie zrezygnuję, a biel u mnie zawsze jest podstawą niemal wszystkich aranżacji.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Kasiu,wszystko cudne i apetyczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
UsuńWspaniałe róże, takie jakie kocham. Kasieńko prześliczne dekoracje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję!! Cieszy mnie ogromnie, że Ci się spodobały:-)
UsuńPiękne róże! I pianka na kawce bardzo smakowita :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj tak, ostatnio sobie dogadzam takimi kawkami, są pyszne:-)
Usuńja biel uwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńpiękne fotki :)
pozdrawiam
Dziękuję i cieplutko pozdrawiam;-)
UsuńJa też kocham biel! I ostatnio szarości w końcu mogłam wprowadzić ;) Piękne zdjęcia, ten napis "living room" jest cudny! a w tle widzę cudne osłonki! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-) A szarości też uwielbiam, gdybym miała więcej przestrzeni jak nic pojawiła by się tam ściana w odcieniu "taupe":-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Uwielbiam takie klimaty,pieknie:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:-)
UsuńLubie te odmiany róż , które wyglądają jakby miały nieco zużyte pierwsze płatki. Sa takie swojskie przez tę niedoskonałość. Dla bieli wielkie tak.
OdpowiedzUsuńTo prawda Maszko, te różyczki wyglądają jakby miały "przecierki" na płatkach, takie małe shabby chic. Bardzo mi się to podoba.
UsuńFakt, pogoda czasami wywołuje zapotrzebowanie na jakiś kolor. Róże w bieli są jak panna młoda!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńA tego co się dzieje za oknem mam już naprawdę dość! I tak, rozjaśniając troszkę mieszkanie rekompensuję sobie brak słońca:-)
Ach, pięknie, czysto i od razu lekko się oddycha, po takiej pięknej bieli :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! A jak tak piszesz to mam od razu przed oczami Twoją lekką sypialenkę:-)
UsuńAle śliczne zdjęcia, biel jest bardzo wdzięcznym kolorem do focenia. Pozdrawiam i zapraszam na candy ..od Madam Stoltz
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za zaproszenie i odwiedziny i ciepło pozdrawiam!
UsuńI znowu wszystko śliczne. Cudny jest ten szyldzik, no i te róże. Uwielbiam w kwiatach tą biel z kroplą pistacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Kwiaty mają rzeczywiście niesamowity kolor!
UsuńTo prawda, biel jest niezwykle uniwersalna, idealne tło do wszystkiego:-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńcudowne przeeleganckie zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko:-)
UsuńBiały kolor to uniwersalna baza wszystkich aranżacji-Twoje są przepiękne. Konika bym Ci ukradła lub pożyczyła :D
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę - D.
To prawda, biały kolor jest super bazą do aranżacji:-) A konika jak kiedyś zobaczyłam to musiałam mieć i już. Bardzo go lubię:-)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Biel, kolor nie-kolor (tak mówią ;)), a wzbudza u wielu zachwyt. Ja też bardzo lubię. Swojego czasu miałam w domu tylko białą farbę, dzieci mi mówiły - do naszego pokoju na biało nic nie maluj!! (nie wiem czemu ;)), a jak zaczęłam używać również innych farb - były w szoku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ze słonecznego jeszcze Gdańska
A mi się marzy przemalowanie w domu kilku rzeczy, ale nie mam odwagi:-)Dzisiaj u nas tez słonko!!
UsuńPozdrawiam ciepło
lubię biel, do pasteli natomiast przekonać się nie mogę. Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńA ja znów jestem uzależniona od pasteli i czasem się muszę ograniczać, żeby nie przesadzić i żeby nie było za cukierkowo w mieszkaniu:-)
UsuńKasiu kocham wchodzić na twojego bloga i wzdychać do tego czego dokonałaś już w swoim domku a czego ja pragnę dla swojego, niestety potrzeba czasu, wielkiego nakładu pracy i finansów :) wiec powzdycham sobie jeszcze...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Wiolu! Aż się zarumieniłam czytając Twoje słowa:-) A jeżeli chodzi o wystrój domku i aranżacje to dobrze obie wiemy, że wystarczy czasem drobiazg, własnoręcznie zrobiony lub upolowany za grosze i samodzielnie przerobiony, żeby dodać szyku i uroku:-)
UsuńA kwiaty to najczęściej tworzą cały klimat:-)
Pozdrawiam cieplutko
Bieli nigdy za dużo :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia urzekają.
Dziękuję Ci ślicznie!! I fakt-bieli nigdy za wiele:-)
UsuńPozdowionka
Doskonale rozumiem Twoją potrzebę bieli :)) Mnie też ona uspokaja, pozwala zebrać myśli, dzięki niej przychodzą nowe pomysły, bo wszystko do niej pasuje ;)) W naszym domu też biel będzie tłem, a znając życie, często wystąpi w roli głównej ;)
OdpowiedzUsuńPiękne róże, pięknie wyglądają na tle bieli, po prostu piękny klimat :))
Pozdrowienia!
Dokładnie tak-mnie również biel uspokaja i w takim otoczeniu przychodzą do głowy najlepsze pomysły!! Dziękuję i cieplutko pozdrawiam
UsuńKawka kusi, oj kusi :) Piękne róże i białe dodatki - mnie szczególnie przypadł do gustu napis DREAMS. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że napis Ci się spodobał, mnie on jakoś tak optymistycznie nastraja!
UsuńPozdrawiam:-)
Biel to zawsze dobre rozwiazanie:)) Napis swietny ale konik na biegunach mnie urzekl:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Dziękuję ślicznie i cieplutko pozdrawiam!
UsuńTeż bardzo lubię biel :) Mogę poczęstować się kawką? Koniecznie z bitą śmietaną ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :-) :-)
UsuńCudowne migawki!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!I cieplutko pozdrawiam!
Usuńale cudny kon na biegunach!!!
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony w domu:-) :-)
UsuńPozdrowionka
Mam podobnego konika.Widzę,że nie tylko ja lubię je zbierać. Wybielone wnetrza bardzo lubię, szczególnie latem , kiedy wizualnie sprawiają że czuje się chłód, tak wtedy potrzebny.
OdpowiedzUsuńOj tak, konik to moja ulubiona zdobycz:-) A biel rzeczywiście chłodzi w upalne dni!
UsuńPozdrawiam ciepło
U mnie tez dominuje biel, absolutnie!!
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam:))
ANIA
Dziękuję Aniu za zaproszenie i cieplutko pozdrawiam!!
UsuńBardzo mnie zaciekawil home fragrance?? pachnace platki czy to cos innego?
OdpowiedzUsuńTen Home Fragrance jest wyjątkowo uroczy, bo ma kształt malutkich słodkich misiaczków:-)
Usuń