wtorek, 22 stycznia 2019

Cosy winter

Ale piękną mamy zimę:-) Aż miło popatrzeć na białą rzeczywistość za oknem. Niby szybko znika, ale na długo zostaje w pamięci...

A w domu ciepło i przytulnie. Po ozdobach świątecznych zostało już tylko wspomnienie.
I jakby dosłownie na zawołanie zaczęłam myśleć o wiosennych akcentach. Stąd te małe różowe kwiatuszki. Uroczo wpisują się w ten zimowy przytulny klimat.

Pozdrawiam zimowo

Katarzyna






















12 komentarzy:

  1. Ależ piękne! Wnoszą radość, delikatność i namiastkę wiosny.... Pozdrawiam Pola :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi w tym roku jakoś niespieszno do wiosny. Może to wynik aury panującej na dworze , a moze oswoiłam się w tym roku a Panią Zimą ...W każdym razie świąteczne ozdoby już pozdejmowałam i ja, ale kilka zimowych akcentów jeszcze zostawiłam...A rogalikiem narobiłas mi smaka-jutro nie dam rady , ale w piatek robię i ja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi coraz bliżej już do wiosny...nie mogę się wprost doczekać:-)
      Pozdrowionka

      Usuń
  3. Bardzo przytulna zima u Ciebie Kasiu :) Stworzyłaś piękny, subtelny i ciepły klimat.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy klimat masz w swoim domu. :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje posty zawsze emanują takim spokojem. Dziękuję :-). Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) :-) Miód na serce takie słowa:-) To ja dziękuję!
      Uściski

      Usuń
  6. U mnie cały styczeń jeszcze pod znakiem śnieżnej, białej zimy :D Dekoracje świąteczne pysznią się najlepsze, każdego dnia rozbłyskują światełka, ciesze się zimą :D Ale już z początkiem lutego, wszystkie zimowe dekoracje wędrują do pudeł i będą czekały cały długi rok w czeluściach szafy :D Tak, że od przyszłego tygodnia pojawią się pierwsze wiosenne akcenty :D
    U Ciebie jak zawsze niezwykle przytulne i ciepłe klimaty <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń