poniedziałek, 3 grudnia 2012

Przedświąteczny galimatias

Jak co roku sobie mówię, że tym razem na Święta królował będzie u mnie inny kolor niż pastelowy- np. złoty, czerwony, zielony...
I jak zwykle nic z tego nie wychodzi. W moje ręce cały czas wpadają pudroworóżowe, błękitne lub miętowe ozdoby. Ale...czyż nie są urocze? Np. błękitno-miętowe postarzane bombki-dyńki? Albo mięciutkie różowe serduszka w kropeczki?
Cóż, nie byłabym sobą gdybym na koniec nie wrzuciła parę wiankowych nowości z Pracowni Latte House. Szukają miejsca w Waszych Domkach :-) :-)


 Katarzyna




















Wianek z gałązek i korzeni, bardzo shabby chic...




Wianuszek z twardych liści suszu egzotycznego i perełek


"Wirujące" wianuszki na gałązkach z brzozy





6 komentarzy:

  1. Ten ostatni to moj ulubiony-śliczny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie się strasznie ten pierwszy podoba:))A świąteczne cudeńka,faktycznie piekne;))u mnie jednak czerwień w Święta króluje,pozdrawiam.
    Lubie do Ciebie wpadać od kiedy odkryłam Twój blog,ale błagam,wyłącz weryfikacje obrazkowa,bo utrudnia to dodawanie komentarzy,:))
    Projekt-Ustawienia-posty i komentarze-wyłącz weryfikacje obrazkową, jakby co to dzieki;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się robi:-)Teraz powinno działać:-)
      Dziękuję Ci za miły wpis, bardzo mi przyjemnie, że Ci się u mnie podoba:-)

      Pozdrawiam cieplutko
      Katarzyna

      Usuń
  3. bombki dyńki aż się proszą powieś mnie na choince:)) ogólnie wszystko piękne i tak uroczo kruche że aż strach byłoby dotykać ale patrzeć i syc oczy tym widokiem tak tak i jeszcze raz tak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja pierwszy raz pastelową choinkę bedę miała. bya już czerwona, biała, słomkowa i ptaszkowa, ale pastele to moje odkrycie na święta :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję Wszystkim za miłe komentarze!!
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń