Widzę ostatnio na blogach triumfalny powrót emalii.
I ja się mu poddałam-jak zobaczyłam serię Nostalgia z Olkusza-nie mogę się jej oprzeć. Jest urocza, w prześlicznych, oczywiście pastelkowych kolorach. Taki mały powiew wiosny w kuchni...
Trudno ją kupić, ale samo zdobywanie to wielka frajda.
W dzisiejszym poście nie zabraknie również uroczego prezentu od Redów, na blogu których okazałam się 300-Obserwatorem i z tego tytułu mogłam sobie wybrać drewniany prezencik (bardzo dziękuję!!). Wybór padł na ślicznego kota schodzącego z półek. Czyż nie jest piękny?-zobaczcie!!
A za oknami wiosna, ze słońcem, lekkim deszczem i z kwitnącymi drzewami. Jest cudnie...
Pozdrawiam weekendowo
Katarzyna
Garnuszki i kanki są piękne.
OdpowiedzUsuńTo prawda:-) Bardzo je lubię!
UsuńKubaski to prawdziwe słodziaki. Uwielbiam te pastelowe, emaliowane cudeńka. Okazuje się, że w każdej części kraju można dostać inne elementy układanki pt. Nostalgia. U mnie były tylko różowiutkie imbryczki w białe kropki i różowiutkie rondelki oraz niebieściutkie banieczki. Fajne te nasze emaliowane poszukiwania :)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Sylwia:)
To prawda-ta emalia jest urocza:-) W Krakowie już coraz mniej takich małych sklepików AGD w których dawniej bywała, także w poszukiwaniach pozostaje internet:-)
UsuńGarnuszki i kotek śliczne:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!! Cieszę się, że Ci się spodobały!
UsuńEmalia i kotek faktycznie są piękne. Po tym poście chyba też zachorowałam na kolekcje nostalgia z Olkusza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
Powstanie zatem "nostalgiczny" blogowy łańcuszek!! Ale warto!
Usuńkotek jak kotek...ale emalia cudna, już w niej widzę letnie owoce z polskich sadów.pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na "pokojowy" post Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOch to prawda, kolorowe owocki w kubeczkach wyglądałyby super!
UsuńPozdrawiam
Piękna kolekcja emalii,ja również ją uwielbiam :-) Prawdę mówiąc,to nie widziałam jeszcze takich kubeczków, zdradź proszę gdzie je zakupiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Kubeczki udało mi się kupić bardzo niedrogo w sklepie Prymus AGD http://www.prymus-agd.pl/. Niestety to była końcówka (2 szt.), ale sklep ma chyba stałe dostawy emalii, trzeba pytać, mają bardzo miłą obsługę. Wystawiają się też na allegro.
UsuńPozdrawiam ciepło
Śliczna, pastelowa emalia :) Kotek cudny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło!!
Usuńemalia cudna po prostu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
To prawda:-)
UsuńPozdrawiam!!
Cudny ten kot!!!
OdpowiedzUsuńKot jest uroczy-wygląda jakby rzeczywiście schodził z półki:-)
UsuńŚwietne gary:)Nie wiedziałam ,pewnie się zarażę!
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej, chociaż muszę ostrzec, że to przeradza się potem w małe uzależnienie:-)
UsuńTe naczynia emaliowane są piękne i kolorek niezwykły taki pastekowy. Ja pamiętam z dzieciństwa tylko kubek niebieski i kankę czerwoną :-).teraz to jest wybór - jak się poszuka - i w kolorze i formie.
OdpowiedzUsuńAch to prawda-Olkusz też mi się z dzieciństwem kojarzy-wtedy emalia królowała. Ale teraz jest rzeczywiście większy wybór kolorków!
UsuńKot jest boski! Pięknie wkaponował się zapewne w twoje delikatne wnętrze mieszaknia :D a emaliowane garnuszki, kubeczki, rondelki to moje ogromne marzenie... ja chyba mam stara dusze w srodku :D Pozdrówki Kasiu
OdpowiedzUsuńOj to wedle Twojej teorii ja już staruszeńka :-):-) Nie jest tak źle-te rondelki i garnuszki są tak urocze, ze to nawet bardziej powrót do dzieciństwa!!
Usuńkot jest pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńa w szał emaliowy i ja wpadłam i zdobyłam dzbanek kremowy z olkusza :) cudne to gadzety :)
Witam w klubie Emalii!!!A kot jest faktycznie pierwsza klasa!
Usuńemalia jest boska, i te pastelowe kolorki...jak dobrze ze już wiosna :) piękne zdjęcia :) Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!! To prawda-wiosna już na całego, aż chce się żyć:-)
UsuńDo emalii wzdycham za kazdym razem jak wchodza na Wasze blogi :) kotek sliczny, domek dla ptaszków mnie rozczulił, ale magnolia zaczarowala na cacyyyyy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję!! Magnolia rzeczywiście była cudna, teraz na każdym kroku masa pięknych kwitnących drzew. Nie sposób przejść obojętnie.
UsuńJuż sama nie wiem, co piękniejsze - pastelowa emalia czy kotek ? Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem co wybrać!!
UsuńWitaj,piękni,ciekawie i kolorowo tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz zostanę i rozgoszczę się na dłużej,Ciebie zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie.Jola,dodam tylko,że Twoje pomysły są fajne.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na moim blogu!! Dziękuję za zaproszenie, z przyjemnością zawitam do Ciebie:-)
UsuńPiękne zdjęcia :)))))))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!!
UsuńDziękuję!! I pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńOj piękności i ja zachorowałam na Nostalgię ... W piątek przyszła do mnie przesyłeczka, ale nadal poluje, bo te rzeczy są po prostu przepiękne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich emaliowych zdobyczy:-)
Usuń...nawet kotek poczuł wiosnę i na dwór się wybiera:) uroczy!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Dziękuję:-) :-)
UsuńDzisiaj czytałam "Sielskie życie" , Kasiu u Ciebie tak właśnie jest - sielsko, beztrosko i przyjemnie - tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko - Dominika
Och jak miło usłyszeć takie słowa!! Bardzo się cieszę, że tak odbierasz mój "mały świat":-)
UsuńPozdrawiam
Kochana, ja nie wiem dlaczego ja jeszcze nie mam Twojego bloga w mojej stałej liście :) Dopisuję natychmiast. A różowej emalii zaaaazdroszczę. Gdzie ty jeszcze upolowałaś te różowe pojemniczki. Ja szukam i szukam, i nic. Chciałabym jeszcze upolować różowe pojemniczki i imbryczek w białe grochy. Uściski ogromne!
OdpowiedzUsuń:-) :-) A ja już Cię mam-ale też nie wiem czemu tak późno Cię odkryłam!! Te różowe pojemniczki upolowałam w sklepie Prymus AGD http://www.prymus-agd.pl/-trzeba do nich zaglądać, bo emalia szybko im schodzi. Wystawiają się też na allegro. Ja za to chciałabym jeszcze upolowac gładki różowy lub jasnobłękitny imbryczek. Ale niestety nie widziałam ich juz dawno:(
UsuńPozdrawiam!!
Cudna emalia u Ciebie. Cieszę się, że odkryłam Twój blog. Ja też mam trochę emalii. Ostatnio dokupiłam szary dzban. Słyszalam że już nie produkują Nostalgii. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Ja też słyszałam, że już nie produkują Nostalgii, szkoda...Moim zdaniem to bardzo trafiona seria!
UsuńGarnuszki urocze, ale kotek skradł moje serduszko :)
OdpowiedzUsuńKotek jest faktycznie uroczy!!
UsuńKochana zapraszam po wyróżnienie dla Twojego bloga :)
UsuńKolejny zachwycający post. Uwielbiam te zdjęcia, są takie piękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za takie miłe słowa!!
UsuńZ tą produkcją to jest tak ,że produkują ale na niemiecki rynek . U nas tylko odrzuty zostają w drugim gatunku. Dobre i to.
OdpowiedzUsuńBardzo miły klimacik u Ciebie. Zaraz sobie pooglądam i poczytam. Pozdrawiam bardzo gorąco!!!!
OdpowiedzUsuńRozalia:)
Bardzo dziękuję i witam Cię serdecznie na moim blogu!
Usuńojeju ale cudna.... wzdycham i przestać nie mogę do tej emalii... Ty wiesz, żę ja od niej uzależniona jestem:) ściskam
OdpowiedzUsuńWiem Aniu, wiem:-) Ja też się uzależniłam!! A ta pastelowa seria jest śliczna:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Ale pieknie tu u Ciebie, przejrzalam calego bloga robisz cudne wianki, zapraszm do siebie choc narazie nie wiele tam jest bo blog jest w prebudowie,ale wkrotce bedzie jakies candy wiec zagladaj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za Twoje odwiedziny! Cieszę się, że podobają Ci się wianki.
UsuńPozdrawiam ciepło
Witam i zapraszam po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. Iwona
Dziękuję!
UsuńEmalia cudna, jak bym spotkała takie kubeczki to też pewnie uległabym pokusie :) A kicia świetna :))) Uwielbiam kwitnące drzewa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
UsuńTeż mam takie minigarnuszki kupione jakiś czas temu przez mamę, widzę że stają się coraz popularniejsze. pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, pastelowa emalia wraca do łask:-)
Usuńooo takie garnuszki kojarza mi sie z dziecinstwem na wsi...
OdpowiedzUsuńMi one też kojarzą się z sielskim wiejskim domkiem:-)
UsuńUrocze wszystko, bez wyjątku :) Ale błękitny mini-garnuszek CUDOWNY, koniecznie muszę takie upolować, co by moim różowym nie było smutno :) Pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńTen garnuszek jest rzeczywiście słodki, chciałam kupić dwa na allegro, ale był tylko jeden ostatni. Potem już nie spotkałam nigdzie tego kolorku, a szkoda, bo jest cudny. Kiedyś się zastanawiałam, czy Twoje puszeczki w sklepiku też są w tym kolorze:-)
UsuńA ja wiem gdzie to mają ::)))) taki sklep garneczki.pl
OdpowiedzUsuń