Czy u Was też taka nieciekawa pogoda? Dopiero dzisiaj pojawiło się troszkę słońca, ale to i tak niewiele jak na koniec maja.
W taką pogodę najlepiej siedzi się w domku i zajada pysznościami, albo robi zakupy, albo...i to i to:-)
Dlatego dzisiaj będzie o przyjemnościach: pochwalę się moimi zakupami w sklepiku przemiłej Ani z bloga Livebeautifully. Paczuszka, która do mnie przyszła nie dość że ślicznie zapakowana to skrywała w sobie małą niespodziankę-oprócz zakupów znalazłam w niej piękne szyjątka Ani.
Zobaczcie:
A ten różowy słój z ptaszkiem od Lisbeth Dahl, w którym niesamowicie odbija się światło siedział w mojej głowie od chwili, gdy pojawił sie sklepik Ani. I tym sposobem nabyłam aż dwa!
Oczywiście nie mogło też zabraknąć ceramiki IB Laursen od której już chyba się uzależniłam.
Tym razem zamarzyła mi się biel.
Do patery długo szukałam klosza, aż wreszcie przez zupełny przypadek z pomocą przyszła mi IKEA-znalazłam tam paterkę, której klosz idealnie pasuje do patery IB Laursen, jakby był specjalnie dla niej wymierzony. A za klosz ze szklaną paterą zapłaciłam o wiele mniej niż kosztuje w niejednym sklepie sam klosz.
A na koniec zostawiłam niespodziankę od Marty z bloga Pastelowy Świat.
Oto jakie cudeńka przygotowała dla mnie w ramach wygranego przeze mnie Candy. Skrzyneczka z przydasiami do szycia jest niesamowita!
Zajrzyjcie koniecznie na blogi obu dziewczyn, bo warto !!
Katarzyna
Piękne rzeczy widzę u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńI te pachnące peonie ;-) uwielbiam!
Ja też je ubóstwiam, teraz czekam niecierpliwie aż się rozwiną!
UsuńNo proszę, ile fajnych rzeczy do Ciebie trafiło :)
OdpowiedzUsuńTakie, piękne rozmaitości dzisiaj u Ciebie :))) I do tego pachnie prawdziwym drożdżakiem z kruszonką. Zwariowałam!!!! Jak pięknie prezentuje się u Ciebie wygrana szafeczka!!! A te słoje są boskie!! Też choruję na słoje z tego sklepiku, czekam do pierwszego ;))))) Komplet paterkowy "zrób to sam" jest ekstra!!!
OdpowiedzUsuńWracam "na górę" pogapić się i zachwycić raz jeszcze :))))
Słoneczka i uśmiechu na weekend!!
Ślicznie Ci dziekuję!! Takie słowa dodają skrzydeł!! A słoiczki polecam, ach polecam! ;-)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ależ super zakupy :-)
OdpowiedzUsuńOj tak!!
UsuńCeramika od Ib Laursen skradła i moje serce, akurat dziwnym trafem u mnie ta sama patera i peonie w ostatnim poście :) Na ten dzban też poluję choć raczej różowy albo fioletowy, a te ptaszkowe słoje cudne! :)
OdpowiedzUsuńIB Laursen uzależnia niestety:-) Rózowy dzban też mam i jest równie śliczny jak biały! Fajnie, że się tak "telepatycznie" złączyłyśmy tematem posta!!
UsuńPozdrawiam ciepło
Aranżacje super ;). O wykorzystaniu słojów do t-ligtów nie pomyślałam :). Jednak człowiek to istota niezwykle kreatywna :). I z peoniami się zgadzam, też je uwielbiam. Na stole zawsze wyglądają zjawiskowo...
OdpowiedzUsuńDziekuję raz jeszcze Aniu! A świeczuszki idealnie weszły do słoja! Ale Twoja aranżacja z ciasteczkami w słoju jest prześliczna!! Też kiedyś wykorzystam!!
UsuńSame śliczności i urocze mieszkanko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam!
UsuńCudowne zakupy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, cieszą mnie ogromnie!!
UsuńSuper zakupy zrobiłaś. I jeszcze raz gratuluje wygranej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję za gratulacje!!
UsuńI pozdrawiam ciepło!!
Świetne zakupy! Sama jestem szczęśliwą posiadaczką tego dzbanka i patery- są nie tylko śliczne, ale również doskonałej jakości. I chyba skorzystam z Twojego pomysłu na klosz do patery, bo nie mam, a teraz latem sie przyda:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Klosz pasuje idealnie!! A dzbanem i paterą to własnie Ty kusiłaś najbardziej na Twoich pieknych fotkach!!
UsuńPozdrawiam cieplutko!!
świetnie prezentuje się ta patera, a i wypatrzyłam cudne peonie w wazonie. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPiwoniom nie mogłam sie oprzeć, teraz jest ich wysyp:-) A paterkę ubóstwiam!
UsuńPozdrawiam ciepło
Same śliczności:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)!!
Usuńsame cuda:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
To prawda :-) :-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Nie ma to jak zakupy na poprawę nastroju, masz same śliczności. Skrzyneczka na drobiazgi boska-gratuluję wygranej. Pogoda mnie dobija, też jestem z Krakowa to wiesz jak jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Oj zakupy na poprawę nastroju to jest to co lubię najabardziej!! A pogoda to koszmar-przecież dzisiaj leje non stop! Masakra jakaś!
UsuńNiezłe zakupy ! Ja też lubię poprawiać sobie nastrój w ten sposób ... Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńHi hi to witaj w klubie:-)
UsuńSame śliczności pokazujesz!
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam!!
UsuńPatera śliczna,ale te słoje-cudne!!!nie wiem czy gratulować,czy zazdrościć:)
OdpowiedzUsuń:-) Nie zaprzeczę-słoje są rzeczywiscie śliczne!!
UsuńPiękne zakupy poczyniłaś.Patera i dzbanek po prostu cudne.Wygrana skrzyneczka urocza. Dziękuję za odwiedziny i wpis na moim blogu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko!
UsuńŚwiatne zakupy, patera jest tak piękna że zapiera dech. Urocza skrzyneczka na przydasie - gratuluję wygranej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję!! Paterkę już bardzo polubiłam i kilka razy już gościła na stole!
UsuńUdane zakupy, wszystkie rzeczy cudne:))
OdpowiedzUsuń:-) :-) Dziękuję pięknie!
UsuńFajniutka ta paterka:)
OdpowiedzUsuńTo prawda!! :-)
UsuńOj wiem ca to znaczy szukać nowego elementu do już posiadanego oj wiem, ale do patery znalazłaś super przykrycie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale znalazłam je dopiero wtedy gdy przestałam szukać, przez przypadek:-)I jakoś często tak jest, że jak cos się usilnie szuka i w danym momencie potrzebuje, to niestety nic z tego nie wychodzi.
Usuńkochana śliczne zakupy u Ani poczyniłaś:))) nie dziwię się zachwytowi, bo również miałam przyjemność coś odpakowywać z tych cudnych papierów i sznurka jutowego:) no i te Ani niespodzianki;) ściskam cieplutko i zapraszam do udziału w konkursie:***
OdpowiedzUsuńTo prawda Aniu! Odpakowywanie było super:-) A z zakupów jestem mega zadowolona! Pozdrawiam cieplutko i lecę do Ciebie na konkurs!
UsuńPaterkę polecam, nie zamieniłabym jej na inną-pięknie wygląda na stole! Raz jeszcze dziękuję za śliczności od Ciebie i cieszę się, że do mnie zaglądasz!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Takie zakupy poprawią humor :) A to się przyda w taką pogodę! Jest skandaliczna po prostu... Skrzyneczka śliczna, Ale co ja widzę? Peonie? Chciałabym mieć kilka w wazonie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
'marta
Oj to prawda, pogoda jest masakryczna. Czegoś takiego nie pamiętam-zgroza:-) A w wazonie to faktycznie peonie, nie mogłam im się oprzeć:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Prześliczne zakupy, prezenty i wspaniałe pyszności, rzeczywiście pozwalają zapomnieć o tym co za oknem i wcale nie zapowiada się, że będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tak jest, u nas deszcz nie daje za wygraną, leje niestety od dobrych kilku dni:(
UsuńPozdrawiam!!
Bardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńcudne zakupy :) A szyldy świetne. U nas powoli pogoda sie poprawia, choć jeszcze marudzi... :)
OdpowiedzUsuń:-) :-) Dziękuję! A u nas nici z poprawy pogody!
UsuńPozdrawiam ciepło
O matuchno ale ja mam zaległości!!!Przepraszam za to,ale jakoś nie potrafię się zorganizować.
OdpowiedzUsuńsame śliczności zakupiłaś i jak zawsze pięknie nam je pokazujesz :)
Pozdrawiam gorąco.
Ja też przy tej pogodzie coś siadam z organizacją:-)
UsuńMarzę o słońcu wreszcie!
Pozdrowionka
Jaki śliczny pomysł na przechowywanie tea lightów! Cudna, subtelna aranżacja. Gratuluję wygranej i przy okazji poproszę kawałek drożdżówki :P Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam serdecznie!!!
UsuńChodziły za mną te tea lighty i chodziły, aż w końcu wymyśliłam sposób na ich wyeksponowanie u siebie! Mam drewnianą brązową szkatułkę, którą dostałam od babci - otworzyłam wieczko, wypełniłam tea lightami, uzupełniłam aranżację świeczką w brązie i solną... I jestem zachwycona!! Wygląda ślicznie, no i lighty są zawsze pod ręką ;) Jeszcze raz dzięki za inspirację :)
UsuńBardzo się cieszę, że zainspirował Cię mój post. Takie słowa dodają skrzydeł:-)
Usuń:) :) :)
UsuńWitaj, jak fajnie, że wygrałaś to candy (choć zazdrosczę :>> bo też marzyłam o tym), ale dzięki temu odkryłam Twój blog. Uwielbiam takie klimaty, więc z miejsca mi się spodobało :))
OdpowiedzUsuńGratuluję. Z tego sklepiku też mam małe cuda i w prezencie dostałam.. kurkę :))) Twoje zdobycze morskie są także extra. A ten słój i szkło także bardzo, bardzo mi się właśnie podobają!!! :))
Ja też się cieszę z wygranych candy! Pierwszy raz w życiu coś wygrałam! A rzeczy są śliczne, idealnie się u mnie wpasowały! Musisz się pochwalić jakie cuda kupiłaś w Livebeautifully:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Widzę, że szalejesz zakupowo no i zgarniasz wszystkie candy:)
OdpowiedzUsuńHi hi, wreszcie udało mi się coś w życiu wygrać:-) A z zakupami trochę poszalałam:-)
UsuńLubi etakie skrzyneczki.
OdpowiedzUsuń:-) :-)
Usuń