sobota, 5 marca 2016

Mój ulubiony...

... kącik w domu. Gdzie jak mam czas to zaszywam się z książką, gazetką, kawą, a ostatnio też z herbatą z cytryną i imbirem, bo infekcje niestety nas nie opuszczają. A krakowski smog leczenia wcale nie ułatwia :(

Uwielbiam mój kraciasty fotel, który obłożony różnymi dodatkami, w zależności od mojego nastroju i pory roku, zawsze czeka na mnie cierpliwie.

A co u Was? Już przedświąteczna gorączka? Mnie o dziwo jakoś jeszcze nie dopadła.

Spokojnego weekendu

Katarzyna







 
 
 





 
 
 







34 komentarze:

  1. Ależ u Ciebie Kasiu spokojnie i cicho :)
    U mnie też jeszcze nie ma świąt. Jeszcze poczekam chwilkę - póki co planuję powoli co i jak :)
    Zdrowia życzę kochana :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, delikatne dekoracje. Ja też nie myślę o świętach ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe dekoracje,subtelne i gustowne:)Ja jeszcze nie odpoczęłam po poprzednich świętach:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. troszkę zaczęłam ,ale to tylko przez to ,ze byłam na giełdzie i kupiłam bazy do wianków i piórka ....Kasia u Ciebie wszystko zawsze z klasą podane :)))) buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kącik, delikatny, a zarazem z charakterem.
    Przygotowania do świąt - trochę zaczynam planować ;) będę szyć króliki i kurczaczki, robię na szydełku podkładki pod talerze, a i wianek uplotłam. To już całkiem sporo, nawet nie zdawałam sobie sprawy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie! Brawo Kasiu...smak, styl i klasa :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kącik :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny przytulny kącik! Również uwielbiam czytać książki i marzę o takim konciku w domu! Do tego niestety jeszcze daleko, ponieważ dopiero grodzimy działkę i poszukujemy planu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kojące kolory!
    U mnie jeszcze świątecznych akcentów nie ma.
    Pa

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy w swoim domu ma taki kącik relaksacyjny. Twój z fotelem w kratkę i wszystkimi dodatkami emanuje spokojem. Świetnie wyglądają tutaj te srebrzyste roślinki, bardzo je lubię. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  11. To ja się zaszyję w tym fotelu, kawą poczęstuję i..chwilo trwaj..

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie jest mieć taki kącik w domu, dla siebie dla chwili relaksu, odpoczynku...ja tez mam taki i celebruje każdą wolna chwilę. U Ciebie jest pięknie, spokojnie i tak przytulnie:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z ogromną chęcią zatopiłabym się w tym fotelu. Jest cudowny! ;) Niestety u mnie już fotela si nie wciśnie w aktualnym mieszkanku. ;( A skradłabym pomysł na taki kącik. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim kąciku to i ja bym posiedziała, muszę stworzyć coś u siebie. Trzymam kciuki za zdrówko, a smog faktycznie daje w kość.
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny ten kącik! Też mam ten fotel i zastanawiam się właśnie czy nie kupić tego pokrowca... U mnie już delikatne oznaki świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny jest ten Twój kącik Kasiu. Taki spokojny i przytulny. Też mam taki, ale ostatnio mało w nim przebywam. Niestety nas też infekcje nie opuszczają i jedyna gorączka, która nas opanowała to właśnie ta z wirusa grypy. Na szczęście wszystko zmierza ku lepszemu, więc niedługo będziemy myśleć o świętach :) Uściski przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje miejsce jest bardzo klimatyczne:) Zachwycam się jak zawsze twoimi domowymi kolorami... bije z nich spokój i ciepło.
    Przygotowania świąteczne trwają, ale ze spokojem i przyjemnością:)
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dziwię się, że lubisz zasiadać w tym kąciku - jest prześliczny, pełen spokoju i elegancji:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ileż u ciebie subtelnych, kobiecych dodatków, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  20. W Grecji wielkanocne święta będą dopiero na początku maja więc jeszcze mam sporo czasu na gorączkowe przygotowania;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też uciekam na mój fotel kiedy tylko sekundę znajdę :-)
    Słońce i trele ptasie nastrajają jednak do działania :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kompletnie nie myślę jeszcze o świętach.
    Ten Twój fotel zawsze mi sie podobał !

    OdpowiedzUsuń
  23. Czuję, że mogłabym zamieszkać w takim domu jak Twój. U mnie przedświątecznej gorączki brak zastąpiła ją w tym roku przedwyjazdowa :-D

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo zdrówka...bardzo klimatyczny Twój kącik :) Co do Świąt- wszyystko w proszku. Nic jeszcze nie zostało przygotowane :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam wielką ochotę na ten fotel od zeszłego roku i może w końcu sobie sprawię :). Pięknie u Ciebie Katarzyno ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Marzę o takim miejscu dla siebie.Pięknie jest u Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Marzę o takim miejscu dla siebie.Pięknie jest u Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Życzę wam powrotu do zdrowia. Niestety szkodliwy smog nie ułatwia powrotu do zdrowia, tylko jeszcze potęguje problemy z układem oddechowym. Stworzyłaś Kasiu u siebie piękny kącik, w którym możesz wypocząć. Piękne kadry :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo przytulny kącik. Mnie przedświąteczna gorączka jeszcze nie dopadła. W przeciwieństwie do Świąt Bożego Narodzenia, do przygotowań wielkanocnych zabieram się stosunkowo późno, a w tym roku to i pogoda nie nastraja wiosennie...
    życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  30. no i wydało się kto capnął mi te wszystkie białe ananaski z przed noska;-)
    nie wiem jak Ty to robisz ale pakazujesz skrawki mieszkanka, a foty wychodza obłedne:-)
    ściskam Cię mocno kasieńko:-*

    OdpowiedzUsuń
  31. Przeurocze zdjęcia, ale fotel boski. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam cieplutko, Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  32. Zdecydowanie moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Milusio I przytulnie :-) U mnie pomalutku, goraczki zadnej nie bedzie, jedzonka tez niewiele, w tym roku aktywnie, o ile pogoda dopisze. Pozdrawiam Cie cieplutko!

    OdpowiedzUsuń