Nie przepadam za styczniem. W konkurencji z pięknym świątecznym, błyszczącym bombkami
i pachnącym choinką grudniem przegrywa on z kretesem. Jest taki jakiś smutny i szary.
Z trudem wraca się do rzeczywistości.
Po choince już ani śladu, ale część ozdób pozostaje w domku tradycyjnie do lutego. Zresztą są tak urocze, że moim zdaniem pasują jako zimowe, a nie tylko świąteczne dekoracje.
Za oknem prawdziwa zima z mrozem, śniegiem, a nawet pięknym ostrym słońcem jak dzisiaj, a w domu ciepłe pledy, swetrowe poduchy, kawka w gwiazdkowej filiżance i już jest lepiej:-)
Pozdrawiam zimowo
Katarzyna
Mięsiste, wełniane pledy i poduszki to najlepsi przyjaciele styczniowych piecuchów :) Świetne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO tak:-) Tym bardziej, ze ja z tych ciepłolubnych jestem:-)
UsuńBuziaki
Jak miło, że wróciłaś :-)
OdpowiedzUsuńWiesz, tak patrzę na Twoją zimową aranżację na tacy z tymi pięknymi ceramicznymi ozdobami i obok zachwytu trochę smutno mi, bo dokładnie takie skrzydełka i żołędzie m.in. ukradziono nam z piwnicy, dasz wiarę ? buchneli nam ozdoby świąteczne i moje świąteczne rękodzieła...brak słów
Ściskam Cię
O rany Kamilko, ale szkoda...Ozdoby świąteczne czesto gromadzi się latami, więc tym bardziej to duża strata...Wyobrażam sobie jak Ci było smutno!
UsuńCałuję
Ja też nie przepadam za tym zimowym miesiącem, podobnie jak i za lutym, z nadzieją wyczekuje już marca :))) Piekne gwiazdeczki.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam
O tak, byle do wiosny:-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko
piękne te dekoracje! ja swoich już się pozbylam. Nie zostawiłam nic... Trzeba teraz przebrnąc przez styczen i byle do wiosny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTwoje dekoracje były super, zwłaszcza modrzewiowe wianuszki:-)
UsuńPozdrawiam!!
Piękny pled,a te dekoracje cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!!
UsuńPozdrowionka
No wlasnie, cieply pled i dobra herbatka to podstawa na styczniowe dlugie wieczory :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak:-) :-)
UsuńUściski
A ja lubię styczeń, bo mam urodziny w styczniu :) I ferie :))
OdpowiedzUsuńAle tak na poważnie, jak dla mnie mogłaby być już wiosna. Zima tylko do Bożego Narodzenia potrzebna.
A ja w sobotę chowam już wszystkie dekoracje - już mam ich troszkę dość :) Choinka na balkon - potem koleżanka posadzi sobie na działce.
Uściskuję noworocznie Kasiu :)
Mahda
Dziękuję Madziu!!
UsuńI wszystkiego Najlepszego na Urodzinki!!
Pozdrawiam cieplutko
Oj kochana, wiem o czym piszesz,,,, Ja też nie lubie stycznia... Wydaje mi sie taki smutny....
OdpowiedzUsuńTak już tęsknie za wioną....
Gwiazdkowo u ciebie kochana i cudnie... Wszystko bardzo mi się podoba!!!
buziaczki ślę
Dziękuję pięknie
UsuńI ciepło pozdrawiam
Piękna taca.
OdpowiedzUsuńStyczeń nie jest taki zły - mam urodziny :-) szkoda chować wszystkie ozdoby , gwiazdki, śnieżynki niech królują dalej
Pozdrawiam
Wszystkiego Najlepszego na Urodzinki!!
UsuńMi właśnie szkoda było chować ozdoby, niech jeszcze troszkę oczy nacieszą:-)
Uściski
Prawda, styczeń nie jest za wesoły.... ja staram się rozweselić go napojami :) - propozycje na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMiłego ;) i najlepszego na 2015! szczęscia!
Bardzo dziękuję za życzenia!!
UsuńI wzajemnie-niech się szczęści w Nowym Roku!!
Pozdrawiam ciepło
A u mnie zawsze z Nowym rokiem nowa energia i nadzieja na lepszy czas. Snucie planów itd lubię to choć faktycznie klimat gdzieś paruje :)
OdpowiedzUsuńChyba się muszę przestawić na Twoje myslenie:-)
UsuńPozdrowionka
Ja również pozdrawiam Cię zimowo:))) Piękne zimowe kadry nam zaprezentowałaś. U mnie choineczka jeszcze stoi, zapraszam...
OdpowiedzUsuńMiłego stycznia:)))
Widziałam Agatko, Twoja choinka jest piękna:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Piękne dekoracje !!! Styczeń jeszcze ujdzie ale lutego nie znoszę ! odliczam już czas do wiosny :)
OdpowiedzUsuńJa też odliczam...
UsuńDziękuję i ciepło pozdrawiam
Wspaniałe dekoracje, szczególnie te białe :) ślicznie u Ciebie jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Aniu!!
UsuńPozdrowionka
Mam te same odczucia wobec stycznia... Damy radę, teraz się zacznie odliczanie do wiosny :) Zawieszki śliczne.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!!
UsuńUściski
ja teraz czekam na wiosnę ... :-)
OdpowiedzUsuńśliczne pstryki
pozdrawiam
Dziękuję!!
UsuńI cieplutko pozdrawiam
Hi hi, fajnie by było tak przeskoczyć te zimowe miesiące:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Co to za styczeń bez śniegu....czekam niecierpliwie na wiosnę...
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby...
Pozdrawiam ciepło!!!
Hi hi, doczekaliśmy się wreszcie śniegu:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
pięknie...
OdpowiedzUsuńja jednak już powolutku odczarowuję zimę i szykuję się do wiosny. muszę, bo mnie styczeń zawsze jakoś przygnębia... :)
Uff styczeń już prawie sie kończy, do wiosny coraz bliżej:-)
UsuńPozdrowionka
Rzeczywiście są super, u mnie choinka jeszcze stoi ale zniknie dzisiaj i pewnie tak jak Ty zostawię kilka ozdób. Udanego roku 2015 dla Ciebie i Twoich bliskich ;-)
OdpowiedzUsuńMy zawsze ozdoby trzymalismy do lutego, ale w grudniu choinka strasznie szybko się osypała.
UsuńWszystkiego Dobrego Olu!
Pozdrawiam
Styczeń szybko minie:) A dekoracje masz piękne - u mnie poleżałyby spokojnie do wiosny
OdpowiedzUsuńI tak sobie jeszcze leżą u mnie:-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Myślę że w tym roku dzięki śniegowej pierzynce ;-) na zewnątrz aż tak bardzo styczeń nie przegrywa.....jest cudnie.....my z Natalka na czele szalejemy :-)...P.S. Piękne te zimowe ozdoby....
OdpowiedzUsuńU nas dopiero od paru dni śnieg, jest cudnie:-)
UsuńPozdrowionka
Piękne zdjęcia i ozdoby :) Pod takim pledem z chęcią bym posiedziała :D
OdpowiedzUsuńA styczeń szybko zleci i niedługo będzie wiosna ;)
Pozdrawia Kociołek Meni :)
Dziękuję pięknie
UsuńI ciepło pozdrawiam
Cudne ujęcia :) Bardzo podobają mi się ozdoby, tak świetnie je wyeksponowałaś na tle tych szarości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Marta
Ślicznie dziękuję!!!
UsuńBuziaki
E TAM! Styczeń też jest fajny, zaczyna się Nowy Rok,a wszędzie jeszcze świecą ozdoby i światełka :) u nas żywa choina nadal w domu :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ściskam cieplutko
Hi hi, dopiero teraz jest w miarę fajnie jak za oknem biało!
UsuńUściski
tez wole grudzień niz styczeń ;) a ozdoby spokojnie mogą zostać do ostatniego sniegu :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
UsuńPozdrowionka
U mnie choinka jeszcze stoi, choć już nie pachnie tak jak w święta. Trudno mi będzie się z nią rozstać :( Piękne są Twoje ozdoby:) Też uważam, iż mogą dekorować dom całą zimę. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Faktycznie styczeń w porównaniu z grudniem wypada blado, ale ja bardziej nie lubię listopada. Super dekoracje.
OdpowiedzUsuńListopada też nie znoszę, ale zawsze wtedy pocieszam się, że święta, które uwielbiam jeszcze przed nami:-)
UsuńBuziaki
Kasiu, klimat u Ciebie niesamowity. Tak jak napisałaś już nie świątecznie, ale "zimowo". Ślicznie :))) s.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Sylwuś, Twoje słowa to jak miód na serce:-)
UsuńŚciskam
A ja lubię styczeń, bo zaczyna się nowe, bo to podsumowań czas ale i nowych planów. Z zimowymi ozdobami żegnam sie niechętnie ale też wprowadzam nowe więc balans zostaje zachowany.Pozdrawiam,ABily
OdpowiedzUsuńNiby tak:-) Ale ja jakoś przekonać się nie umiem:(
UsuńPozdrawiam!!
Pięknie i zimowo u Ciebie Kasiu :) U mnie w mieszkaniu jeszcze są ozdoby świąteczne, powoli na pewno będę się ich pozbywać, ale część pozostawię właśnie do zimowych kompozycji. Pozdrawiam Cię Kasiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie
UsuńPozdrowionka
A ja cieszę jeszcze oczy choinką chociaż już lecą igiełki, oj lecą :-(. U Ciebie nastrojowo i ślicznie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuję!!
UsuńI ciepło pozdrawiam!!
Każda pora roku jest fajna i potrzebna. :) ślicznie u Ciebie. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńPozdrowionka
U mnie też dekoracje świąteczne już poznikały (oprócz jednej - łańcucha na balustradzie w holu - tak mi się podoba, że niech sobie jeszcze powisi ) :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za styczniem, w sumie to wolałabym żeby już była wiosna :)
Pozdrawiam cieplutko
Mi się też już wiosna marzy:-)
UsuńŚciskam
Mam podobnie. Niby wciąż zima, ozdoby są, ale jakoś tak czuć, że to nie to samo co tydzień czy dwa wcześniej... Do tego choróbska się przypałętały :( Dobrze, że można popatrzeć na cudne kadry u Ciebie :) Od razu lepiej :) Zapraszam, Kasiu, do siebie. Odrobina pokoju mojego synka pojawiła się na blogu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie też tak uważam:-) My również w Nowy Rok z chorobami weszliśmy:(
UsuńPozdrawiam ciepło
Hmm...ale na Twoich zdjęciach w ogóle nie widać, że stycznia nie lubisz... ;)))) Śliczne ujęcia pięknych gadżetów :)
OdpowiedzUsuńHi hi, dziękuję:-)
UsuńPozdrowionka
Piękne dekoracje, trzeba sobie jakoś umilać czas :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
Dokładnie tak!!
UsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję pięknie
OdpowiedzUsuńI ciepło pozdrawiam
przepiękne zdjęcia,cudowna nazwa bloga......zajrzałam,zauroczyłam się i już zostaję.... <3
OdpowiedzUsuńAle miło!!! Pięknie dziękuję i zapraszam!!
UsuńPozdrawiam ciepło