Nie mogę się jakoś tej jesieni bez niego obyć. I całkiem mi z nim dobrze!
Wrzosowe, fioletowe i szare poduchy, pledy, do tego lampiony i kawka z pianką...sezon na jesienne otulanie uważam za otwarty:-)
Lubię ten domowy czas pod kocem...
A jak jest u Was, lubicie jesienną, domową przytulność?
Pozdrawiam
Katarzyna
Kasiu, po prostu przecudnie u Ciebie. Przytulnie, miło i ślicznie, nie mogę się napatrzeć <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ale miło:-) Dziękuję!
UsuńI ciepło pozdrawiam
Cudowneeeee!!! To również mój kolorek.Odpoczywam przy nim,jak również relaksuję się oglądając Twoje zdjęcia:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za miłe słowa:-)
UsuńUściski
Przepiekna kolorystyka, taka rzadko spotykana, a poduszki wręcz cudowne!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
:-) :-) Dziękuję!!
UsuńPozdrawiam!
Cudne te Twoje fiolety:-))) Ja również staram się spod koca nie wychodzić, choc różnie z tym bywa:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Dokładnie, wieczny brak czasu...dlatego takie chwile są na wagę złota:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Elegancki ten fiolet.
OdpowiedzUsuńJa już jestem gotowa na jesień:), choć dopiero co wróciliśmy z wakacji:)
Dziękuję
UsuńI ciepło pozdrawiam
Oj lubimy, lubimy:) Masz rację, sezon jesiennych umilaczy nastroju można uznać za otwarty:) A u Ciebie prawdziwe jesienne królestwo. Te kolory, te poduchy, te kawusie no i piękne Astry. Nic dodać, nic ująć:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!! Cieszę się, że Ci się u mnie spodobało:-)
UsuńPozdrawiam!
Piękne te poduszki :) My ostatnio wymieniliśmy u 3 letniej córci materac do łóżeczka i chciałabym kupić na łóżeczko takie ozdobne poduchy :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Są super!
UsuńPozdrawiam
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńPoluję na tą okrągłą poduszkę.
Uściski serdeczne.
Jest super, z takiego miłego weluru:-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Tak okrągła hit :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mnie też zauroczyła:-)
UsuńUściski
Kasiu, cudowne wrzosy u Ciebie :) Filiżanka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Aniu!
UsuńPozdrowionka
piękna kolorystyka na jesień i jak zawsze piękne kadry ...
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:-)
UsuńI ciepło pozdrawiam
Piękny jest ten zgaszony fiolet. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo go ostatnio polubiłam:-)
UsuńUściski
Śliczne fiolety u Ciebie :) I ta kawka..mmm..smakowicie.. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:-)
UsuńPozdrowionka
Pięknie :) Przytulność to dla mnie podstawowa cecha, którą powinien posiadać dom :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Dla mnie też:-)
UsuńPozdrawiam wieczorowo
Ten odcień fioletu jest bajeczny! A zdjęcia przepięknie oddają jego urok.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:-)
UsuńPozdrawiam